piątek, 5 lipca 2013

Cz. 2 !

Nie spałam całą noc . Nie dość ze dręczyło mnie dziwne zachowanie Niall'a to jeszcze musiałam napisać referat o starożytnym Rzymie .  Zasnęłam o 3 nad ranem A teraz jak patrzę w lustro widzę potwora z Loch Ness . Wyglądam okropnie ! Wory po oczami , włosy rozczochrane i w ogóle zero życia we mnie .  Nie miałam najmniejszej ochoty iść do tej zrytej szkoły ale że jeszcze zostały 3 miesiące do moich 18-tych urodzin , nie byłam pełnoletnia i mieszkałam z mamą  , która kazał mi do niej chodzić , a ja nie miałam nic do gadania . Umyłam się a włosy spięłam w Wysokiego kucyka . Nałożyłam tusz na rzęsy i zrobiłam sobie górne kreski . Ubrałam się .  Zjadłam śniadanie , spakowałam książki i wyszłam . W drodze do szkoły słuchałam muzyki. Padał deszcz , a raczej nie padał tylko lał . Ale ja wcale nie zamierzałam się spieszyć . Kocham deszcz i to może dziwne ale zawsze jak pada deszcz idę na spacer . Sama . Żeby pomyśleć . nad czym ? - nie wiem .  Nad wszystkim . Dla mnie deszcz jest romantyczny . Tak myślę , ze chciałabym chociaż raz pocałować się w deszczu . Tak jak w filmach . Zawsze wyobrażam sobie to tak .. 

*W SZKOLE*
- Matko ! jak ty zmokłaś , zaraz chora będziesz . głupi  deszcz . -. Kate jak zwykle na wszystko narzekała .
-  Eee tam .. Wyschnę , z cukru nie jestem .
-Nie ? A tak słodko wyglądasz .
- Niall . daruj sobie .- odwróciłam się do niego plecami i zaczęłam rozmawiać z Kate o moich nowych , mokrych butach .Odwróciłam głowę zobaczyć czy ktoś przyszedł lecz w kilka metrow ode mnie zobaczyłam tylko smutną twarz blondyna .  Samej zrobiło mi się jakby smutno ,już nawet chciałam iść go przeprosić ale pomyślałam że za co ja mam go przepraszać , no za co . przecież ja tak naprawdę nic złego nie powiedziałam .
  Pan od chemi kazał mi iść do tablicy . No tak przecież dzisiaj miały być pytane osoby , które nie były na kartkówce . Ja nie byłam . Zapomniałam o tym . Cholera nic nie umiem .. Stałam przed tablicą wpatrując się w jak dla mnie bezsensowne zadanie , gdy nagle usłyszałam rozchodzący się głos Niall'a po klasie .
- Prosze pana , może jej pomogę . - Niebieskooki patrzył na mnie z uśmiechem .
- No dobrze , Wytłumacz swojej koleżance na czym polega chemia . -  cała klasa wpadła w śmiech , mi tam nie było do śmiechu . Zaczęłam pokasływać i udawać że od kredy zaczynam się dusić .
- Proszę pana mogę iść umyć ręce ?
- Ahh - nauczyciel westchnął głośno .- możesz ale streszczaj ruchy .
- Dobrze - od razu ruszyłaś 
w stronę dzwi .
- A i weź jeszcze gąbk.. - nie dokończył bo wiedział że i tak nie usłyszę , ponieważ już znajdywałam się za progiem klasowych dzwi .
- To ja szybko pojdę jej zanieść  - zasugerował blondyn .
-szybko ! - powiedział już podirytowany ta sytuacją nauczyciel chemi .
Myję  ręce aż tu nagle ktoś obejmuje mnie za biodra . Odwróciłam się i popatrzyłam w jego niebieskie oczy . Od razu wiedziałam że to on .
- Pan kazał namoczyć gąbkę . - chłopak wyszeptał mi to ucha te słowa . Ty w tym samym czasie zakręciłam kran .
- A wiesz , ze to damska toaleta . - tak samo powiedziałam to szeptem ale równocześnie oddaliłam się od niego i już nie byliśmy objęci . Zrobiłam to specjalnie . Wiedziałam że go to zaskoczy . Myślał że już jestem jego a ty co ? - niespodzianka . Ze mną nie jest tak łatwo . Jeśli rzeczywiście mu się podobam to będzie musiał się postarać ..
Zmoczył gąbkę i poszliśmy bez słowa do klasy .
- No nareszcie ! Siadajcie , już David dokończył to zadanie . - Usiadłam przy ścianie w 2 rzędzie a Niall przy oknie w 3 . przez kolejne 20 minut lekcji było normalnie tylko niebieskooki ciągle patrzył w moją stronę . To było dziwne ale starałam się skupić na zadaniu . .





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz